Pracownik urzędu skarbowego przeprowadził u mnie czynności sprawdzające zasadność zwrotu VAT. Czynności te zakończyły się, ale nie otrzymałam protokołu. Podpisałam tylko jeden egzemplarz protokołu i został on w urzędzie skarbowym. Czy postępowanie urzędu jest w tym zakresie prawidłowe?
Podatnik, który żąda zwrotu nadwyżki podatku naliczonego nad należnym na swój rachunek bankowy, powinien liczyć się z tym, że urząd może ją zweryfikować. Przy czym kryterium decydującym o weryfikacji jest jej wysokość.
Weryfikacja zasadności zwrotu różnicy podatku odbywa się z reguły w ramach czynności sprawdzających. W ramach tych czynności urzędnicy mogą poprosić podatnika o złożenie wyjaśnień, wytłumaczenie nieścisłości. Mogą także zwrócić się do niego o dostarczenie faktur zakupu, z których podatek VAT został wykazany w danej deklaracji.
Z czynności sprawdzających sporządzany jest protokół. Z jego treści wynika kto, kiedy, gdzie i jakich czynności dokonał, co w wyniku ich przeprowadzenia ustalono, jakie uwagi zostały zgłoszone. Fakt sporządzenia protokołu oznacza, iż czynności sprawdzające zostały zakończone.
Wątpliwości Czytelniczki budzi prawidłowość postępowania urzędu skarbowego w sytuacji podpisania przez nią jednego egzemplarza protokołu z czynności sprawdzających, który pozostał w urzędzie skarbowym. Ten tryb postępowania jest praktykowany przez urzędy skarbowe. Wynika to z tego, że protokół z czynności sprawdzających nie ma nic wspólnego z protokołem kontroli (który sporządzany jest w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, z których jeden przekazywany jest kontrolowanemu). Protokołu z czynności sprawdzających nie wydaje się podatnikowi również ze względu na fakt, iż nie zawiera on oceny prawnej sprawy, w konsekwencji nie wnosi się do niego zastrzeżeń.
|